Ja ten superfosfat właśnie po to kupiłam żeby się ładnie ukorzeniały. Ma takie właściwości jak czytałam że rozbudowuje system korzeniowy.

Aniu. Obejrzałam zdjęcia Twoich cisów. Rzeczywiście nie wygląda to dobrze.
Wkleiłam u siebie moje cisy. Moim zdaniem mają się dobrze.

AnnaCh napisał(a)

Będą drastyczne zdjęcia. Moje dwa najgorsze cisy, ten pierwszy, to jak to mówi koleżanka Makusia, chyba śmierć pnia mózgu Nie wiem co robić, odkopałam, nie ma przestrzeni pod korzeniami, jak je sadziłam ciągle padało, teraz też mokro.

Kurczę, szkoda tych cisów.

Ja nie mam u siebie ani jednej sztuki, zastanawiam się nad posadzeniem ale widzę, ze u wielu chorują.

Karol, to były cisy z gołym korzeniem. Nie w doniczkach. I dlatego debata jak im kondycję poprawić.



Zdecydowałam się pokazać wam, że cis jest mocny i tak łatwo się nie poddaje.
Na zdjęciu poniżej widać co się działo...było zółto i się sypało. Aczkolwiek z pozoru nie wydaje się, że jest tak tragicznie, bo poszły już zielone przyrosty. Nawaliłam z podlewaniem w upały 2015 (sadzone wiosną tegoż roku). Zdjęcie bodajże z lipca 2016.


Dziś śladu nie ma po tym co było. Zieloniutkie i oko cieszą

Ania cisy powinny dojść do siebie. Moje są ciemno zielone. Posadzone mam przy tarasie. Wody, słonica i smagania wiatrem im nie brakuje.

Witaj Aniu.
Trzymam kciuki za cisy.

Ja też trzymam kciuki za cisy,szkoda by było

Reniu, dzięki za namiary, poczytam jeszcze i jak coś napisze

Mirelka, niezawodna Dzięki za wszystkie newsy, podlałam już tym Substralem, zostanę już przy nim, znalazłam, że są duże opakowania, to kupię, producent zaleca co tydzień, za tydzień dostaną znowu

Natalia, a to ok

Marysiu, no widziałam, Twoje piękne Ale u Ciebie chyba rosną w jakimś zacisznym miejscu, widzę na zdjęciu jakiś płot szczelny dość, a moje na wygwizdowie. Na pocieszenie dodam, że to dwa najgorsze, większość ma się lepiej i nawet się zielenią

Karol, sadź, piękne są U mnie jest problem taki jak Toszka pisze

Toszka, weź Ty mi powiedz ile ja mam tej wody lać? Wydaje mi się, że jest mokro, w czwartek jeszcze padało, wczoraj i dziś nie, to już powinnam lać? Ile na jednego? W prognozach nie ma deszczu w najbliższym tygodniu, to co lać codziennie?
Potraktuj mnie jak blondynkę i napisz jak krowie na rowie

Anusia, moje cztery hicksii w przedogródku też mają się wyśmienicie Choć nie powiem poprzednią zimą tez o nie drżałam, kiepsko wyglądały, całe były brązowe.

Jola, trzymaj mocno
Przyznam Ci się, że czytałam wczoraj w nocy Twój wątek Jakaś telepatia?

Asia, ja wierzę, że większość jednak przetrwa

Trzymam kciuki za cisy