Telefon dał radę złapać piękno ogrodu

U mnie podobna sprawa z telefonami

AnnaCh napisał(a)

Testowałam dziś nowy telefon M

Uuuu, fotki jak z profesjonalnego sprzęciora To eM ma przechlapane teraz

AnnaCh napisał(a)

Testowałam dziś nowy telefon M

Pisałaś jaki to telefon robi takie ładne foty?
Czy to ostnica z tegorocznego wysiewu?

Też jestem pod wrażeniem fotek telefonicznych I również ciekawa jestem co to za model

No foty super wyszły. Ale to na pewno zasługa tego nowego wypasionego aparatu

Żartowałam....i fotograficzne umiejętności twoje Aniu przednie i i obiekty w twoim ogrodzie śliczne
Nic tylko uwieczniać. Pokazuj nam swój ogród, pokazuj jak najczęściej

Ja u siebie mam na okrągło te same ujęcia i te same rośliny, muszę się ustawiać i tak żeby nie było widać bloku obok albo puszek na śmieci i innego bałaganu ale cykam te fotki na okrągło i wstawiam bo mam potem - szczególnie zimą wielką frajdę jak je oglądam, porównuję.

a mnie upadł tel. i roztrzaskał się obiektyw aparatu

pięknie u ciebie czosnki bordowe muszę sobie zafundować na jesieni

Trochę mnie u siebie nie było

Kasiu, jak się mój M wkręci, to zacznie mi sam foty ogrodu robić

Agatko, telefon to huawei p9 lite 2017. M wybierał, żeby dobry aparat miał

Justyna, no właśnie z tą regularnością fot, to mam ostatnio problem

Aniu, werbena z samosiewek Daje radę już kilka ładnie kwitnie

Paulina, dziękuję bardzo

Iwonka i na mój telefon przyjdzie czas
Zrobię Ci fotkę lawendy i stipy, też lubię Może jutro

Aniu, cisy żyją i mam nadzieję, że będzie im już dobrze u mnie

Kamila, dziękuję

Tereniu, muszę się nauczyć jego obsługi lepiej

Polinko, ale czasem pożyczasz, czy u Ciebie profesjonalny sprzęt?

Alicjo, jakoś będzie musiał przeżyć

Ewo, model napisałam wyżej
Stipa zeszłoroczna, tegoroczna jeszcze nie kwitnie

Anda, Twoim pięknym zdjęciom nic nie dorówna

Małgosiu, może ciężko Ci będzie w to uwierzyć, ale ze zdjęciami mam takie same problemy jak Ty
Ciągle to samo, a na dodatek gimnastyka, żeby brzydactw nie było widać

Reniu, szkoda tel, zawsze to taki szybki pstryczek przy sobie
W czosnkach główkowatych jestem zakochana i na jesień muszę sporo dokupić

Na osłodę, że innych fotek dziś brak mój M zrobił kilka dni temu moje The Fairy

Anulka, też mam ten tel, ale wydaje mi się, że takich fot nie robi
Chyba to zasługa fotografa, że u ciebie ładniejsze zdjęcia wyszły i muszę poczytać instrukcję