Szalone zakupy kiedy Ty kochana to obrobisz, podziwiam
Posiałam pomidory, dzis jakieś coś ze 4 szt. zielonego zobaczyłam
Kiepsko to widzę, pewnie kupie gotowe sadzonki

Wspaniale masz plany związane z tą rabatą, przy okazji zaglądnęłam do polecanego wątku, pięknie taka rabata wygląda

To czekam na Twoją nową rabatę

Chyba trochę poczekamy z oglądaniem nowych rabat Zimnica okropna, wiatr polarny wieje, chociaż słonko świeci.
Dzisiaj robiliśmy renowację okien po zimie, czyszczenie itd.
Ledwo wytrwałam do końca, w czapce, zimowej kurtce (rekawic nie mogłam założyć bo nie można by było pracować. )
Na temat strat pomrozowych nawet nie chcę pisać, bo żal mi pracy i niektórych roślinek, siewek, utraconych bezpowrotnie

Alicja ja też stoję z robotą. Rośliny czekają na posadzenie. Od poniedziałku chciałam zacząć działać, ale jak tak dalej pogodowo beznadziejnie będzie to odpuszczam

Mirella jeśli ta zimnica dalej bedzie trwać np do 15 maja brrrrrrrrr
to ja sobie w ogóle odpuszczam Frustrujące jest takie zimno o tej porze

A w ogrodzie zimowym powojniki, których na szczęście nie wysadziłam do ogrodu

Ech, współczuję strat. A ja mimo przeszywającego wiatru i zimna wyszłam trochę porobić bo mimo wszystko słoneczko świeciło
Nie wolno się zniechęcać do ogrodu ze względu na paskudną pogodę. Nie wiem w jakich rejonach mieszkasz, ale u nas na północy i tak zawsze jest o kilka stopni zimniej niż w reszcie kraju, no może tylko na wschodzie jest gorzej. Alicjo, będzie lepiej , ja to zaczynam się cieszyć jak nie pada, choć jak pada to też się cieszę bo podlewa
Na jakimś zdjęciu widziałam u Ciebie w ogrodzie zimowym takie rurki do podlewania wychodzące z wiaderka. Mogłabyś coś więcej napisać i pokazać jak ten system działa?
Wspaniały masz ogród zimowy, musi tam panować cudowny klimat

Co to za kwiat na trzecim zdjęciu?

mirkaka napisał(a)

Ech, współczuję strat. A ja mimo przeszywającego wiatru i zimna wyszłam trochę porobić bo mimo wszystko słoneczko świeciło
Nie wolno się zniechęcać do ogrodu ze względu na paskudną pogodę. Nie wiem w jakich rejonach mieszkasz, ale u nas na północy i tak zawsze jest o kilka stopni zimniej niż w reszcie kraju, no może tylko na wschodzie jest gorzej. Alicjo, będzie lepiej , ja to zaczynam się cieszyć jak nie pada, choć jak pada to też się cieszę bo podlewa
Na jakimś zdjęciu widziałam u Ciebie w ogrodzie zimowym takie rurki do podlewania wychodzące z wiaderka. Mogłabyś coś więcej napisać i pokazać jak ten system działa?
Wspaniały masz ogród zimowy, musi tam panować cudowny klimat

To był taki dość prymitywny sposób na podlewanie, którego już nie mam, bo mnie wkurzał system chyba firmy Gardenia, albo jakoś tak, podlewał kropelkowo, ale ja mam za dużo roślin więc w końcu i tak musiałam podlewać z konewki. Taki system jest dobry jak wyjeżdżasz i trzeba zabezpieczyć podlewanie kilku doniczek. U mnie tego jest za dużo i sa duże donice które wymagają sporo wody
- takie systemy są do sprzedaży za niewielką ceną w sklepach ogrodniczych.
Np tutaj masz coś podobnego do mojego "systemu" /www.wymarzonyogrod.pl/pielegnacja-ogrodu/podlewanie-roslin-nawozenie-roslin/automatyczne-podlewanie-roslin-na-balkonie-i-w-domu-automatyczna-konewka,15_1626.html