Dzięki Monia, jakoś tak się złożyło, a poznaliśmy się w szkole, ja chodziłam do liceum konserwacji zabytków architektury a on do technikum meblowego... więc nie mogło być inaczej że dwie artystyczne dusze się spiknęły
Koniecznie namawiaj No tak, w necie sprzedać....ja chciałąm trawy sprzedać, ogromne kępy, warte ceny, a nie kilka ździebeł za 20 zł i nic, chętnych brak, za darmo kazdy chce Ja też rękodzieło sobie i bliskim
Nooo, to się tam musi u Was dziać Ikeę omijacie pewnie szerokim łukiem działasz nadal w temacie wykształcenia?
Basiu, Wy oboje z mężem macie złote ręce . A tego pana to bym baaaardzo chętnie przygarnęła, urzekł mnie po prostu...