No nie mogłam przegapić takiej trójcy świat jest jednak mały.

Byłam wcześniej w Obi rzucić okiem na korę, przy okazji z ciekawości sprawdziłam jakie mają berberysy. Mieli 5 doniczek. Nazywało się to "Berberys mix odmian" i wyglądało tragicznie

Zdecydowanie szkółki wygrywają i ceną i jakością.

Boże Święty, to chyba nie najlepiej o nas świadczy, skoro tak zwracaliśmy na siebie uwagę...

Obi jest drogie. Skusiłam się u nich na dużego pierisa, a potem zobaczyłam, że w szkółce są tańsze. Ale np takie szmaragdy to jednak z marketów wychodzą najlepiej cenowo. Z czasem pewnie nabiorę rozeznania, co się opłaca kupić w szkółce a co w markecie.

Chcę kupić jeszcze sosnę czarną i tu akurat cena jest taka sama w szkółce jak w Castoramie, z tym, że w szkółce drzewka są trochę wyższe, ale w Casto gęstsze i ładniejsze.

Hahaha niezupełnie to miałam na myśli. Uwagę zwróciłam w sumie dlatego, że jakoś obok mnie przechodziliście. A jednak takie brzdące zawsze rzucają się w oczy i od razu pomyślałam, że zaradna babka z 2 maluchów i całą masą roślin.

A skojarzyłam teraz, że mogłaś to być Ty bo pisałaś o wczorajszych zakupach z 2 dzieci no i jeszcze w dodatku kiedyś wspomniałaś, że na Marchołta masz niedaleko

No to w takim układzie już mnie znasz, choć tylko z widzenia, ja ciebie jeszcze nie .

Na Marchołta może nie tyle mam blisko, co nie znalazłam niczego sensowniejszego bliżej. Kupuję czasem też w ogrodniczym koło Arki.


Uff, posadziłam prawie wszystko...







Trzmieliny czekają na zlitowanie:


Mam jeszcze 5 serbów kupionych z myślą o nasadzeniu przy wschodniej granicy (żeby przysłonić dom sasiada w oddali). Ale naszła mnie taka myśl... że może wsadzić je przed tarasem? Tzn przy granicy, ale od strony tarasu
Nie wiem, czy to do końca rozsądne, bo od tarasu do granicy jest tylko jakieś 6,5 metra, a świerki zajmą sporo miejsca. Ale zrobiłyby fajną ścianę no i sąsiad z boku nie zaglądałby mi w talerze jak jem .
A może jednak tuje tam dać i przed nimi rabatę?

Pomarańczo, będę Ci kibicować. Masz takie same dylematy jak ja w ubiegłym roku. Bardzo dobrze rozumiem, ze nie możesz zdecydować się co z Serbami i oklepanymi thujami, które jednak mimo "popularności" są śliczne i praktyczne. A serby dla mnie były najlepszym zakupem. Miałam na nie plan i wiedziałam co zrobić. U mnie od tarasu do płotu sąsiada jest jeszcze mniej miejsca niż u Ciebie i w pierwszym pomyśle miały byc szmaragdy, ale musiałam zrezygnować bo jednak za mało miałam tam miejsca i właściwie został goły płot i pomimo, ze jest dosyć szczelny nie jest taką przegrodą jak chciałam. Wiosna posadziłam przy płocie niewielkie cisy i uzbrajam sie w cierpliwość. Nie zmieniam nic, pozwalam roślinkom podrosnąć, a jak będę pewna to może coś zmienię, a jak nie to będzie jak jest tylko większe.

Jak nie wiesz co z Serbami, to poustawiaj i porób zdjęcia, napewno ktoś coś doradzi, ale najbardziej słuchaj swojej intuicji bo to Twój ogródek i to Tobie najbardziej ma sie podobać, a rośliny można przesadzać

Wrzucam do obserwowanych...

Hej Ewo, jak to dobrze, że mnie rozumiesz! Mąż już dawno przestał
Idę zaraz poodglądaś twój ogród i to, co stworzyłaś przez ten rok. Swoje serby wsadziłam w miejscu, w którym pierwotnie miały być, a nad miejscem obok tarasu nadal myślę... albo brabanty strzyżone albo serby.

Przegląd tulipanów, niestety nie wszystkie doczekały się portretu:

[img size=320x480]https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/84/842683/original.JPG[/img]

Piękne

Wiem coś o tym jak trudno jest zdecydować się na plan nasadzeń. Projektowanie to trudna sprawa. Też jestem na tym etapie. Pozdrawiam Ewa