Będę sadził cisy na żywopłot z donicy (a właściwie wcześniej przekopane z gruntu i wsadzone do donic). Wysokość około 180 cm, w pojemnikach 40l. W doniczkach jest torf.
Mam piaszczystą glebę. VI klasa ziemi. W praktyce jest to żółty piach. Na górze jest może co nieco próchnicy 30 cm.
Chcę wymienić tą glębę na żyźniejszą pod cisy.
Wstępnie zacząłem wykopywanie na 1m szerokość, 1m głębokość, 45m długości. To będzie w praktyce 45 m3 ziemi, której braki później będę musiał uzupełnić.
Nową glebę planuję przygotować w następujący sposób.
50% lepszej ziemi (III klasa, żyzna ziemia, nie znam jeszcze pH, ale za kilka dni to zmierzę)
40% kompost glebowy (z miejskiej kompostowni, 8 pH, min. 20% substancji organicznych)
10% rodzimy piach (w celu zwiększenia przepuszczalności)
Do tego na wierzch po posadzeniu mączka bazaltowa i może wióry rogowe dam jeszcze punktowo pod spód punktowo pod każde drzewko.
Nie mam dostępu do przekompostowanej kory czy obornika. Owszem, są pojedyncze oferty tych produktów do kupienia w Internecie, ale jest to kosmicznie drogie przy takich ilościach, jakie potrzebuję.
Docelowo chciałbym osiągnąć pH w granicach 7.5.
Czy dobrze to wszystko zaplanowałem?
Czy nie za głęboko tą ziemię wymieniam?
Będę wdzięczny za każdą radę.
P.S. Jestem po przeczytaniu dwóch wątków na temat cisów (ogólne i ten żywopłotowy). 10 godzin czytania i głowa trochę paruje z natłoku informacji.