Radek, ja bym cięła od góry, ale nie lekko równać 2-3 cm tylko dość zdecydowanie, 10-15. Tak mi poradzono na forum, u mnie sprawdziło się. 3 sezony i cisy gęste. Choć bardzo mi było żal, że muszę ściąć to co podrosło.
Jakie dałeś podłoże? Ja nawożę kompostem, jeśli nie masz, to oby NIE nawóz do iglaków kwaśnolubnych, ale może florowit np. Możesz spryskać liście. Poza tym czy one mają dostatecznie dużo wody, czy często podlewasz, jest kluczowe. Poszukaj w wątku o cisach porad Toszki, bardzo dużo na temat pielęgnacji pisała.
Martka dziękuje za odpowiedź i podesłany link. Widziałem wczoraj Twoje okazy i jestem pod wrażeniem.
Zanim cisy wsadziłem do ziemi trochę poczytałem, m.in tu na forum. U mnie gleba gliniasta i mocno zasadowa dlatego wybrałem ok. 0,5m i przygotowałem mieszankę: obornik, kora kompostowana, kompost, ziemia z worków i gleba rodzima. Nie jestem pewny czy wystarczająco dużo je podlewalem. W tamtym roku dużo padało i pojawiły się grzyby m.in na trawie. Różnie tez o tym piszą i w rezultacie wydaje mi się, ze podlewania cisów było za malo.
Po lekturze wątków i Twoich radach szykuję się do sezonu i mam jeszcze kilka pytań.
1. U Ciebie one są gęste na dole. Czy przycinałaś je tylko od góry? I czy jak radzą giganci tacy jak Polinka kilka razy w sezonie?
2. Jak je podlewasz? Często i z umiarem czy 1-2/tydzien ale bardzo mocno?
3. Jaki nawóz na start sezonu? Polinka ma swoją tajemną gnojówkę z pokrzywy, ja być może dorobię się takiego eliksiru w kolejnym roku Czy oprócz swojego wyrobu kompostu używasz innych nawozów?