Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Od nowa ... na przekór wszystkim

Pokaż wątki Pokaż posty

Od nowa ... na przekór wszystkim

Pszczelarnia 14:40, 19 cze 2018


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Toszka napisał(a)
Susza jest taka, że nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo dopóki nie wykopywaliśmy cisa z żywopłotu (za ciasno były posadzone, a potrzebny nam był "ochotnik" na nowe miejsce).Przed wykopaniem połozony był wąż na noc co by siąpiło, a cis się opił. Na głębokości pół szpadla ukazała nam się pustynia.

Teraz obiecałam sobie, że w sierpniu na rabaty jako ściółka poleci gruba warstwa kompostu z obornikiem, a na mulcz ten pójdzie kora. Sam kompost w tę suszę zachowuje się jak torf (czyli jak torebka foliowa). Jak wyschnie to nie chce się ponownie namoczyć.
Mam nadzieję, że na jesieni będzie padać i wszystko namoczy się elegancko i utrzyma wilgoć na dłużej. Nadzieja umiera ostatnia


Ja ratując się, już rozkładam obornik przekompostowany albo ściągam z niego samą słomę ukiszoną. Czymś ściółkować trzeba. Słomę mam poszatkowaną też i trociny zleżałe też dobre. Pani ze szkółki dziwi się, po co mi tyle kory teraz (u nas zwyczaj, że korą kopczykuje się rośliny)?
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
mrokasia 14:58, 19 cze 2018


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Właśnie jadę po korę, bo rabaty po przeróbkach gołe a na moich piaskach wszystko wysycha w tempie kosmicznym...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
lindsay80 22:16, 19 cze 2018


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
śliczne masz trzcinniki, ostatnio zachwycam się ich kwiatostanami.
____________________
Tu ma być ogród :)
Magda70 22:35, 19 cze 2018


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Żabko...no trzcinnik daje czadu!

____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
eVka 19:39, 26 cze 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Iwka jakie śmietankowe tawułki cappucino, no po prostu niesamowite! Cały ogród bogaty i zielony. Pięknie ☺
Współczuję brzóz bo to jednak wydatek spory. Kupiłam małe doorenbosy i z powodu kasy i z powodu stresu przed nieprzyjęciem się. U sąsiadki koło mojego biura dwie wielkie doorenbosy uschły trzymam kciuki za Twoje. Lej wodę na maxa.
Moje dwa nowe graby, już spore pnie też listki zasuszone mają, za mało wody chyba miały, teraz leje deszcz nonstop prawie więc mam nadzieję, że odżyją.
____________________
iwka 11:40, 28 cze 2018


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
DorKa napisał(a)


no ładnie, neverending story przesadzanie mnie znów czeka
Mniemam ,że overdamy podobnie rosną ?
u mnie overdamy trochę węższe u dołu niż KF, ale może dlatego że rok młodsze.
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
iwka 12:04, 28 cze 2018


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Toszka napisał(a)
Susza jest taka, że nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo dopóki nie wykopywaliśmy cisa z żywopłotu (za ciasno były posadzone, a potrzebny nam był "ochotnik" na nowe miejsce).Przed wykopaniem połozony był wąż na noc co by siąpiło, a cis się opił. Na głębokości pół szpadla ukazała nam się pustynia.

Teraz obiecałam sobie, że w sierpniu na rabaty jako ściółka poleci gruba warstwa kompostu z obornikiem, a na mulcz ten pójdzie kora. Sam kompost w tę suszę zachowuje się jak torf (czyli jak torebka foliowa). Jak wyschnie to nie chce się ponownie namoczyć.
Mam nadzieję, że na jesieni będzie padać i wszystko namoczy się elegancko i utrzyma wilgoć na dłużej. Nadzieja umiera ostatnia
zrobiłam jesienią błąd i rozsypałam wokół cisów przekompostowany obornik, spora warstwa była. Później ze strachu, że im zaszkodzę zaczęłam przekopywać. Nie zdążyłam całości przewalić i niestety tam gdzie leżał na wierzchu faktycznie suchy jak wiór, lejesz i lejesz wodę a on jakby pływał na niej.

całe szczęście, że od kilku dni pada, ziemia już trochę nawilżona, rośliny ożywają
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
iwka 12:05, 28 cze 2018


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Pszczelarnia napisał(a)


Ja ratując się, już rozkładam obornik przekompostowany albo ściągam z niego samą słomę ukiszoną. Czymś ściółkować trzeba. Słomę mam poszatkowaną też i trociny zleżałe też dobre. Pani ze szkółki dziwi się, po co mi tyle kory teraz (u nas zwyczaj, że korą kopczykuje się rośliny)?
u mnie jeszcze dużo gołej ziemi i to jest coś strasznego, po tej suszy skała się normalnie zrobiła
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
iwka 12:08, 28 cze 2018


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
mrokasia napisał(a)
Właśnie jadę po korę, bo rabaty po przeróbkach gołe a na moich piaskach wszystko wysycha w tempie kosmicznym...
jeszcze pies sobie wyrobił ścieżkę między trzcinnikami, tak było udeptane, że gracy wbić się nie dało. Kilka dni trwało nawodnienie, aż w końcu deszczyk spadł
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
iwka 12:09, 28 cze 2018


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
lindsay80 napisał(a)
śliczne masz trzcinniki, ostatnio zachwycam się ich kwiatostanami.
Dziękuję Jakieś odporniejsze w tym roku, wichurę przetrwały prawie w całości
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies