hejka

dawno mnie tu nie było i tęskniłam okrutnie

Urlop się skończył, powrót do codzienności trudny, ale powoli się zbieram
Ogrodowo nadal nic nie działam, wszystko zarośnięte chwastami, susza zrobiła swoje, brzozy padły, graby usychają, jedynie cisy jeszcze się w miarę trzymają

Jeżówki z braku wody uschły więc obcięłam wszystkie, słaby widok

Trawy jeszcze w miarę, ale po tygodniu bez wody widać że marnieją, listki się zwijają.
U niektórych już cebulowe szaleństwo się zaczyna a ja przechodzę obojętnie w sklepie, nawet spojrzeć w stronę cebul mi się nie chce, nie kupuję w tym roku ani jednej cebulki
Tak więc ogólnie, ogrodowo i życiowo lipaaaa.
No ale mam kilka zdjęć
rabata tworzona ubiegłej wiosny, hakone oszalało
____________________
Iwona
Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.