Od nowa ... na przekór wszystkim

Toszka 09:01, 02 paź 2018

Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436

effka napisał(a)

Super ja zła jestem na siebie, że wyraźnie nie wytłumaczyłam rodzicom ile lać wody.... oni podlewali te drzewa symbolicznie a były upały...

Mam sąsiadów, którzy tylko czasami na weekend wpadają...i zaczynają od podlewania kubeczkiem. Pojemność szklanki na każdą roślinę. Zawsze, ale to zawsze po tym podlewaniu z dumą dyskutują jak dobrze roślinom teraz będzie, bo przecież podlane są na zapas...tak więc, tenteges...podlewanie to rzecz ważna

____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)

eVka 09:08, 02 paź 2018

Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291

Do góry

Toszka napisał(a)

Mam sąsiadów, którzy tylko czasami na weekend wpadają...i zaczynają od podlewania kubeczkiem. Pojemność szklanki na każdą roślinę. Zawsze, ale to zawsze po tym podlewaniu z dumą dyskutują jak dobrze roślinom teraz będzie, bo przecież podlane są na zapas...tak więc, tenteges...podlewanie to rzecz ważna

Ehehe no mój kochany tatuś generalnie nie podlewa źle ale jednak dla tak wielgaśnej bryły korzeniowej jakie mają te graby to wodę trzeba liczyć w dziesiątkach litrów...

____________________

iwka 13:38, 20 lis 2018

Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363

Do góry

Hejka dziewczyny

Widzę, że o podlewaniu rozwinął się temat, u mnie w przyszłym roku dopiero okaże się co przetrwało, o ile w ogóle coś przetrwa.

Mam kilka zdjęć, jeszcze jesiennych więc wstawię

____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.

iwka 13:38, 20 lis 2018

Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363

Do góry

____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.

iwka 13:38, 20 lis 2018

Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363

Do góry

No i mam problem z bukszpanami sadzonymi wiosną, podczytałam trochę Toszkę i podlałam raz topsinem, miałam jeszcze powtórzyć ale się na razie nie udało. Nie wiem czy coś z nich będzie