przylaszczki gdzies mialam ale w ferworze przesadzan zagineły w akcji. za to ranniki w oczach sie rozmnazaja.
musze w tym sezonie chyba wywalic wszystkie kostrzewy, marnie rosna i sa brzydkie ani ciecie ani wyczesywanie nie pomaga brzydactwom. tylko co w zamian? za suche i jalowe miejsce, mam do dyspozycji z 8 - 9 perovskich i chyba je tam wcisne, beda pasowac do sosen i do bordowego buka pendula
róż zdecydowanie nie chce.
____________________
Ogrod nad bajorkiem