Właśnie wiedziałam, że coś już wiedziałam Fajna sprawa taka spirala, pomysł niech sobie kiełkuje w mojej głowie. Zioła ze spirali chyba lepsze będą niż ze skrzyń

wlasnie wlasnie, je sie sadzi w jakiejs kolejnosci w kierunkach swiata. Nie zgebialam tematu do konca, bo jeszcze jej nie mam

Gosia u mnie to ja mam wrażenie, że korzenie od sosny są wszędzie! Ja na razie nasadzenia mam blisko tylko przy jednym wielkim iglaku czyli właśnie przy sośnie. Hortensje dają radę, co prawda jedna najbliżej sosny rosnąca miała opuszczone listki po tych upałach, ale też jest niefajnie posadzona bo tak jakby na lekkiej górce i woda może od niej w dół odpływać. Dopóki padały obfite deszcze rosła jak na drożdżach i kwitnie. Hakone rosną blisko pnia i też rosną, ich też dodatkowo w tym roku nie podlewam. Różnicę widać jeżeli chodzi o bodziszki Rozanne. Te posadzone w pewnej odległości, pod płotkiem są zdecydowanie bardziej rozrośnięte niż te, które są przy samej sośnie.

Może jeszcze spróbuję z hortensją jakąś na próbę? Tam może jeszcze być ciek wodny, a na to nie ma lekarstwa. Przed laty gdy rosły truskawki, krzewy i drzewa owocowe (a za płotem nie posadziliśmy jeszcze sosen) widać było pasy na których rośliny gorzej rosły. To pokrywało by się z linią cieków wodnych. Musiałabym znowu się doszkolić

Gosiek33 napisał(a)

Pięknie kwitną... kurkę od razu wypatrzyłam, ale białej nie widzę, chyba, że to ten biały kamień na początku Wyjadają robaczki? Czy listki też skubią?





Od rana burza była i nieźle lało. Byłaś w pobliżu?

nie, byłam w pracy ale to niedaleko, jakieś 45 km w lini prostej więc widać co u Was na niebie się dzieje

zgadza się to białe to pięknota kurka, one cały dzień coś dziobią, najmniejszemu żyjątku nie popuszczą ale i trawą, koniczną, owocami, warzywami tez nie pogardzą a najbardziej lubią gotowaną kaszę jaglaną z ugotowanymi skórkami drobiowymi ( mięsko je Bianka)

Biała jest wielka przy kogutku

Super te ptaszory

Podobaly mi się te spirale ziołowe a kamieni to, jak pamiętasz, mam duuużo
Gosiu, może pod hortensję daj hydrożel ?

dawałam, nic nie pomógł - może na jesieni jeśli będę mieć wenę to jeszcze raz spróbuję przesadzić którąś z hortek

Małgosia napisała
Joasiu mam już gotowe miejsce na choiny kanadyjskie, podpowiesz jak je sadzić?
Gosiu,
choina kanadyjska lubi lekko kwaśne podłoże, próchniczne, wilgoć w korzeniach i powietrzu. U mnie ziemia glinista ale kopałam dość duże dołki i mieszałam próchnicę zakwaszoną (ze znanej nam szkółki) z rodzimą ziemią. Jesienią lub wiosną podsypuję trochę kompostu wymieszanego z przekompostowanym obornikiem.
Dobrze rośnie w cieniu ale przy dużej wilgotności w glebie poradzi sobie i na słonecznym stanowisku tak jak u mnie.
Odległość sadzenia co 1,5 metra.
Nie napisałaś jaki efekt chcesz osiągnąć. To ma byc gęsty żywopłot? Jeśli tak to trzeba sadzić gęściej.
Jak masz mączkę bazaltową to dodaj do dołka. Dobrze że jest O. bo jak ja sadziłam to o mączce bazaltowej wogóle nie słyszałam
Pokaż miejsce jakie jej wybrałaś.
A tu masz wątek o choinie kanadyjskiej.
https://www.ogrodowisko.pl/watek/1238-choina-kanadyjska-tsuga-canadensis