Co do kretów to mam ten sam problem, ale robię tak, jak pisze Kasya - zbieram kopce udeptuję ziemię, ładnie równam - i wynosi się Szkoda tylko, że w inne miejsce, nieopodal poprzedniego I zabawa zaczyna się od początku hehe...niestety Wczoraj zafundowałam sobie taką zabawę W świeże kopce między tujami wbijam też druty z założonymi puszkami. Trochę pomaga.

Ale tak w ogóle to chciałam zapytać, czy ściółka widoczna na zdjęciu to skoszona trawa i co masz nią wyściółkowane?

A widzisz Gosiu ,Ciebie Kyushu zachwyca a ja jej nie znoszę. Mam jedną i chyba się z nią pożegnam. Krzaczek niczego sobie ale kwiatki Jak kwiatki

zimowe zakupy powtórzyły kwitnienie

Możesz już teraz podskoczyć do mnie i uskubać sobie

dzisiejsza fotka, młode przyrosty z ogonków są niestety kolorowe, też ładne ale wolę te jednolicie wybarwione



Ciekawe jaka będzie nowa roślinka?

Z rozchodników nie mam tych z dwóch pierwszych fotek i dwóch ostatnich.
Czwarta fotka to mi wygląda na Mr Goodbud.

Gratulacje dla opiekunki

Dziękuję za zaproszenie. Bardzo chętnie podjadę. Tylko najwcześniej przyszły tydzień.