Szafirki piękne zdobyłas a kwitnące żonkile ...już?

Tez mam te szafirki. Nie sa tak ekspansywne jak zwykle, ktore co roku musze redukowac. Wkurzaja mnie, bo cebulki pojawiaja sie nawet kilkanascie metrow od roslin matecznych.

A na tej focie po prostu coś przepięknego - takie szlachetne

Piękna wiosna u Ciebie, Gosiu.
Ciemierniki bardzo ładne. U mnie w tym roku białe zdecydowanie ładniejsze niż bordowe. Za to cuchnący jak zwykle niezawodny.

Nie martw się pogromem na trawniku. U mnie też to tak wygląda. Za to za kilka tygodni będzie piękna murawa.
Pozdrawiam

dobrze mowisz, po wertykulacji i wygrabieniu tak samo wygladalo a po tygodniu zieloniutki trawnik mamy ja to nawet sobie mysle czy nie robic w roku 2 wertykulacji i jednej aeracji. zobaczymy jakie bedzie lato, na razie susza i to ogromna

jej, jak ja bym chciala w ogrodzie miec takie tabliczki. ale to niewykonalne, dla bialasow to super frajda i najlepsza zabawa jak moga wyciagnac i uciec z nia w paszczy. zostaje mi cwiczyc pamiec

Pocieszaj mnie, na razie z sił opadłam i dalej nie walczę. Teraz chyba areacja i nawóz?

Jak najbardziej. Ale z nawożeniem wstrzymałabym się jeszcze przynajmniej do połowy kwietnia.

my nawieziemy kiedy deszcze beda zapowiadac, zawsze to lepiej. aeracje planujemy w czerwcu