najwyraźniej, u mnie przed deszczami ziemia byla mokra po tych kilku dniach klei sie do rękawic. a wlasnie za oknem sloneczko wyszlo. cala noc jednak padalo, jeszcze rano kropilo. kręgosłup mi peknie jak bede drzewka wykopywac z taka bryla mokrą.
Kalina hordowina dzisiaj, nigdy nie cięta a aż się prosi by nieco ją skorygować. Pod koniec kwitnienia dostaje pstrokatych zielono-żółtych liści. I tak lubię ją. Tyle, że u mnie rośnie w kącie i robi za tło dla innych roślin. Na jesieni nie przebarwia się