W zasadzie jak chodzę po ogrodzie co widzę coraz więcej strat. Niby rośliny żyją ale co i rusz odkrywam jakieś uschnięte końcówki pędów, dereń kwiecisty Cherooke cały w pąkach, chuchany, dmuchany, podlewany, podsypywany właśnie zaczął puszczać liście a pąki stoją w miejscu