Śliczności

Przyleciały gile, nawet nie wiem ile.
Przyleciały gile, a tu śniegu tyle.
Cała jarzębina śniegiem oblepiona...
- Co będziecie jadły?
- Nie kłopocz się o nas.
Znajdziemy pod śniegiem korale jarzębin,
A ty idź do domu, bo się tu przeziębisz.


Piękne są! Pozdrawiam.

Gile piękne, a wierszyk wart ich widoku

cudny wierszyk, nie znałam go, u mnie nie mają jarzębiny, za to jak z miasta wyjeżdżam z zazdrością patrzę na kilka przepięknie czerwono udekorowanych koralami drzewek rosnących na osiedlu

Przegladam twoj watek ogrod bardzo naturalny. Tez mam jarzebine maczna i slabi rosnie, zawiodlam sie, ale ciagle jej daje szanse. Na wiosne obsypie ja obornikiem moze ruszy.
Jestem na str 80 i doradzic odnosnie rodendrona. Jezeli byl przesadzany to musial ucierpiec. Obsyp go mocno kora sosnowa chcialam napisac podlej, ale przeciez leje jak cholera.
Poobrywaj zelte liscie bo one i tak opadna, ale moga byc porazone grzybem wiec nie dobrze aby lezaly pod nim.
Jak nje przez piaseczno to przez powiat piaseczynsku jade na dzialke namiary od pestki. Pozdrawiam.

Witaj sąsiadko

wszystkie żółte liście opadły, większość powybierałam ale faktycznie powinnam popatrzeć czy coś nie zostało, co do kory to jakoś na razie staram się trzymać porad Bogdzi. Przez wiele lat leżały tam całe łany szyszek, gdy jeszcze dużo sosen było. Na pewno wiosną zakwaszę stanowisko a może i wyciągnę tego biedaka z ziemi i zaprawię dołek ? Kto wie na ile sił starczy.

Idę z rewizytą do twojego ogrodu

Ciężka noc i dzień niewiele lepszy, za to na ptaki polowałam

starego gościa w końcu i tej zimy doczekałam




najczęściej widzę takie stadka




albo takie



tego nie mogę rozszyfrować, chyba jakaś samiczka tyle, że zawsze w pojedynkę - samiczka dzwońca?

też pierwszy raz widzę u mnie parkę zięby







szkoda, że słońce nie świeci i zdjęcia takie płaskie i nieostre mi wychodzą

Zapytaj Bogdzię. Moje nawet na marnym zdjęciu rozpoznała

A na fotki nie narzekaj, bo ciekawe.

Dobrego roku Gosiu! I niech ogród pięknieje!