Kasya, Madziu , Gosku - kochane jesteście że pamiętacie, dziękuję, rzadko wpadam bo jak się wypadnie z ogrodowiskowego obiegu to potem jakoś trudno wpaść w rytm.
No i martwota, posiałam trawę jesienią, potem przyszły chłopy od kostki - porobili podjazd i chodniczek i się okazało że ziemia za wysoko wiec wiosną zdzieramy i siejemy od nowa ale chyba o tym pisałam
z ogrodowych spraw bambus wygląda jakby umarł - czekam na wiosnę, próbowałam go opatulić ale przeciąłam sobie palucha nożyczkami więc zrobiło się jak w Fargo na chwilę

kto oglądał te wie

(mam na myśli serial )

ponieważ seriale oglądam kompulsywnie, na niektórych również kompulsywnie zasypiam
Chciałam tez kompulsywnie oglądać Maję w ogrodzie ale mi nie idzie
Również jestem w trakcie dokonywania eksperymentu na organizmie mym pt dieta DOBRYCH PRODUKTÓW ale nie będę Was zanudzać, w skrócie chodzi o to że magazynuję siły i energię żeby wiosną orać/siać/kosić.