katiaxx napisał(a)

żyje i tego smrodu przeciwkreciego jakoś się pozbyłam ale łatwo nie było. dziś zamieszałam gnojówkę z pokrzyw, musze powiedzieć że to dość ekstremalne przeżycie

Rozumiem ,że zamieniłaś perfumy krecie na pokrzywowe

a to zakupy które dziś dotarły - naprawdę okazałe krzaki i miło dostać coś lepszego niż się oczekiwało

kalina xanthocarpum, cieszę się że już są bo oczywściłam rabatę i już zaczęła mi zarastać , może jutro uda się ją doprowadzić do ładu czyli powyrywać co tam pourastało i posadzić krzewy,

kwiatki mają na razie limonkowe, i dośc drobne, na zdjęciach wydawały mi się większe ale może dlatego że są jescze b. młode.

Jak byłam w week w szkółce była kalina watanabe, przepiękna, gdyby nie to że za mała dla mnie - od razu bym wzięła, w dodatku b. długo kwitnie, bardzo lubię te kwiaty (płodne i płone)

Olili napisał(a)

Rozumiem ,że zamieniłaś perfumy krecie na pokrzywowe

tych aromatów nie da się zignorować

Kasia, kup kaline angielska, tak cudnie pachnie ze mozna zapomniec o wszystkim

Magda70 napisał(a)

W moim drugim ogrodzie będę mieć takie bambusy. Ciekawe tylko czy to nastąpi w tym życiu czy następnym?!


ps...żyjesz zrozumiem?

no, liczę na nie

myślisz że będą kiedyś takie ?

https://pl.pinterest.com/pin/412220172118495344/


marzenie ale spróbować zawsze mozna

Kasya napisał(a)

Kasia, kup kaline angielska, tak cudnie pachnie ze mozna zapomniec o wszystkim

Kasiu już kaliny kupione

katiaxx napisał(a)

Kasiu już kaliny kupione

ale angielska tez ?

MAD napisał(a)

Obśmiałam się podczas czytaniao specyfiku na kreta! Mam nadzieję, że jednak żyjesz.

żyję może kiedyś będziesz zmuszona wypróbować, pamiętaj o odzieży ochronnej

Kasya napisał(a)

ale angielska tez ?

Kasiu angielskiej akurat nie mam, ale nie wykluczone że kiedyś sie pojawi

katiaxx napisał(a)

Kasiu angielskiej akurat nie mam,

to duzy bład...