I troszeczkę koloru
Połączenie imperaty, żeniszków i lawendy na tle irysów i lilii
Żeniszek i orlik
Calita, Kostrzewa miotlasta 'Teddybar' (niedźwiedzie futro) -Festuca scoparia), Konwalijnik (Ophiopogon Niger) i Kostrzewa sina
Nooo
ale niestety to roślinka raczej w naszym klimacie jednoroczna, choć tania(za 1 kwitnącą roślinkę płaciłam na targu po 1,50zł), urocza i fajnie wyglądająca
To jej drugie kwitnienie. Po pierwszym obcięłam przekwitnięte kwiatostany i teraz ciśnie drugi raz (dużo ładniej niż za pierwszym)
Hej
tak na szybko przejrzałam pierwsze i ostatnie strony i widzę mamy trochę wspólnego ja też w trakcie budowy domu tylko mniej zaawansowanej bo dopiero dach zrobiliśmy budowę zaczęliśmy w maju zeszłego roku a od tej wiosny wzięłam się ostro za plac
Co do cytatu wyżej pamiętam jak dziś - wieczorem siedziałam z mężem i planowaliśmy gdzie stanie dom i powiedziałam mu że kiedyś będą przed domem same rabaty wysypane żwirem i ścieżki odpowiedział mi "po mojej śmierci" ale po 2 latach koszenia trawy na placu 60m x 25m zmienił zdanie i na wiosnę pokazuje mu zarys rabaty a on do mnie "taka mała" więc i Twój się urobi
Mam trochę gorzej z bałaganem bo my dom stawiamy sami tylko do dachu braliśmy znajomych dekarzy a tak to własnymi rękami wszystko więc mi naprawdę brak czasu na sprzątanie (właśnie na dniach musimy wnieść na górę jakieś 700 pustaków na ścianki działowe ufff ) do tego synek 19 miesięcy , 2 psy i 2 koty a mieszkamy 100 km od jakiejkolwiek rodziny więc chciałabym mieć co najmniej 4 ręce
Ogrodowisko podczytuje już bardzo długo miałam 23 lata jak założyłam tu konto teraz mam 25
Ograne się trochę i na pewno założę wątek
Dziękuje za zaczęte
Wybacz że się tak rozpisałam
POZDRAWIAM
Nie mam czego wybaczać - lubię takie opowieści
U mnie podejrzewam jest dokładnie tak samo jak u Ciebie ( nie będę robić zdjęć tego mojego bałaganu bo wstyd
Przed domem mam wysypane 2 wywrotki ziemi, resztę ziemi po wykopach pod wodę i kanalizację ( pan koparkowy był taki inteligentny że z wykopu na szer. 40cm zrobił pobojowisko na 3m szerokości ( a że kopaliśmy 40 m wody i 15m kanalizacji to przed całym domem ma syf, a dodatkowo panowie od wylewek zostawili mi kilkanaście taczek szarego piachu malowniczo rozsypanego po tym pobojowisku. Z tyłu domu praktycznie to samo (+ przyczepka z gruzem i 2 sterty gruzu obok, porozwalany na 15m2 żwir i 1 cała wywrotka ziemi pomieszanej z piachem z wykopów pod studnię do odwodnienia działki no i oczywiście poukładane pod całą ścianą domu worki z śmieciami (tymczasowo poprzykładane deskami). My tez bardzo dużo robiliśmy sami, ale niektórych rzeczy mój nie umie więc trzeba wołać jakieś ekipy.
Trzymam kciuki za Ciebie i Twoja budowę ( a wg jakiego projektu budujecie??)
Pozdrawiam
Według mojego projektu pół roku szukałam projektu i nic więc wkońcu sama sobie narysowałam naniosłam wymiary i Pani architekt profesjonalnie mi go wykonała wyszło nas taniej jak byśmy mieli kupić gotowy i zmieniać.
To ja już trochę bałagan podgoniłam przed domem zostały tylko deski szalunkowe (pod oknem) i miejsce po piachu a przed bramą góra piachu reszta poszła na drugi koniec placu za stary dom Ale na wiosnę miałam tragedie :
a teraz widok na samym środku jest taki :
Między nowym a starym domem były sterty pustaków, żwiru i piachu:
na wiosnę ucieszył mnie taki widok:
Tym bardziej że plac zabaw zrobiliśmy sami z drzew z własnego lasu teraz już jest ładna trawa i sporo kwiatów.