Proszę Cie, jak patrzę co się dzieje u innych to masakra. Wszędzie coś kwitnie a u mnie bida z nędzą.
A najgorsze jest to, ze nie mam czasu na ogród. Do świąt muszę wyszpachlować, wyszlifować i pomalować ściany w domu (te na parterze i na górze tylko przedpokój) Prosto po pracy jeździmy na budowę i wracamy koło 21 do domu.
Bo po Wielkanocy przyjeżdżają montować schody w salonie i do tego czasu muszę zdążyć wszystko pomalować.

Wiosna w końcu nadchodzi

Piękna ta Twoja wiosna
Super, po wiośnie na O. w tym roku, jesienią sadzę mnóstwo krokusów

AnnaCh napisał(a)

Piękna ta Twoja wiosna
Super, po wiośnie na O. w tym roku, jesienią sadzę mnóstwo krokusów

Ja też ślicznie wyglądają może nawet w trawniku posadzę trochę

Moje mini mini papryczki
Parapety mam zimne i ciemne bo od północnej strony, więc przedszkole rośnie sobie w szafce pod lampką

Od lewej :
na dole - Papryczki Cyklon, u góry Piri Piri, a potem Carolina Reaper, Buth Jolokia, Buth Jolokia Purple, Trynidad Moruga Scorpion, Scotsch Bonnet Orange
i 3 kolory pomidorków (nie widać na zdjęciu) - czerwone Maskotka i 2 koktajlowe: czarne i fioletowe

Edit: Tu było moje zdjęcie przed i po

no wiosna u Ciebie piekna

aaaaaaaaaaa jaka fajna babeczka z Ciebie

hmmmmmmmm jakby to napisać - no jest różnica

Dominika11 napisał(a)

hmmmmmmmm jakby to napisać - no jest różnica

Nooo jest różnica, jest i to duża - i w wyglądzie i samopoczuciu

Iggia napisał(a)

Nooo jest różnica, jest i to duża - i w wyglądzie i samopoczuciu

czyli wszystko na + i tak trzymaj

O ja pierdziu Aguś super zmiana
Podziwiam efekty i na Tobie i na parapetach