i już po teraz będzie widać kunningamię

i mam miejsce na kolejnego rodka

dzisiaj zapadła decyzja zasypania wiosną kolorowych zrębków zwykłą korą

tej wiśni nie usuwaliśmy na razie w całości, zobaczę jak liście puści czy jeszcze przeszkadza, mam nadzieje, że się lilak naprostuje bo jak nie będę go musiała podwiązać

rosną tu lilaki: Krasawica Maskwy,Edward Harding i Katherine Hawemayer, ale jeszcze mi nie kwitły, liczę, że może już w tym roku

Z tykwy dzisiaj zrobiłam sobie domek dla owadów

muszę jeszcze dratwą zamaskować druciki i będzie gotowe

Katkak napisał(a)

Ale super. A co się stalo, że babcia wreszcie uległa?

Miała dobry humor dzisiaj i stwierdziła, że możemy ciąć co chcemy no to skorzystałam Jeszcze kilka jest na wylocie , ale te były najpilniejsze, bo liści na rabacie masa , a owoców zero....nie mówiąc o tym , że całą rabatę psuły i zasłaniały. Tyle zdążyliśmy

Widzialam domki dla owadów w markecie. Ceny mają z kosmosu. TWój fajny .

Tylko taki pomysł na niego miałam
Zobacz jakie karmniczki dzisiaj robiłam po powrocie
Em mi kokosy poprzecinał, resztka sznurka....i gotowe


wyszły mi cztery z dwóch kokosów, a każdy inaczej zrobiony
pierwszy

drugi

trzeci

i czwarty podobny do trzeciego , ale patyk jest na wylot i wyżej

Super przysmaki dla ptaszków Ja robiłam podobne z połówek wydrążonych pomarańczy.

Agcia napisał(a)

Super przysmaki dla ptaszków Ja robiłam podobne z połówek wydrążonych pomarańczy.

Widziałam rok temu u Ciebie Agatko i w tym roku też sobie takie zrobiłam kilka tygodni temu jeszcze wiszą, ale do ponownego napełnienia nie bardzo się nadadzą, a kokos wiele wytrzyma