Ja nie panikuję tylko stwierdzam fakt, wiem , że jak przytnę to część z tych roślin ma szanse odbić , ale stracą na wzroście dwa sezony jak nic, ta trawka u mnie jest zimozielona i wcale jej wiosną nie ścinam, a teraz ją tak przymroziło, dwie inne są ok. Wrzosiec na straty. Byliny ucierpiały mocno

To dopiero to co się wyłania spod śniegu, co z resztą nie wiem jeszcze, ale nie zapowiada się różowo po tym co już widać. Nie chcę krakać, ale kilka orlików chyba też padło. Najbardziej byłoby mi żal róż i clematisów, bo sporo nowych wsadziłam.