Sylwia ,to są elektrolity tylko z glukozą ,a smecty to mu nie dawaj ,bo wstrzymuje biegunkę ,a w jelitówce właśnie podobno o to chodzi ,aby tego cholernego wirusa się z organizmu pozbyć ,a podając smectę to wstrzymuje się te wirusy w organizmie ,i dużej cholerstwo trwa .Dużo niech pije ,jeść nie musi ,mój młody dwa dni prawie nie jadł .
Historia z babcią super. Uwielbiam takie osoby(z energią w stosunku do tego co kochają )- widać że pani musiała musi kochać ogród skoro postanowiła tachać takie giganty
Jak Mąż chce jeść to tragedii nie ma. Jelitówka ostra jak występuje, to nic się nie chce. Tylko to co "się musi" w kibelku. A potem marzy sie o chwili spokoju! Do zaś!
Jedzenie akurat to ostatnia "czynność" której się pożąda.