Dla odwiedzających moje kwiatki

Na różach się nie znam, ale ta podobna jest do William Shakespeare.

Właśnie nad tym poziomem myślę i tylko pilnować, żeby na inne nie właziła?
A kwitnie wtedy?

Po dniu spędzonym w Prokocimiu i nerwach z tym związanych poprawiłam sobie nastrój i zakupiłam 11 pięknych wrzosów, dwa opakowania cebulek czosnków, ale nie z tych największych - też ładne, 3 mini iglaczki, 5 cebulek zwykłych żółtych żonkili, 5 białych drobnych pełnych, 5 czerwonych tulipków i 5 różowych, a do tego starter do kompostu

Od razu mi lepiej

Wczoraj zdążyłam przenieść 5 wiaderek popiołu z koniczyny i posypać na kompoście , a jedno wiaderko rozsypałam po troszku pod roślinki na dużym ogrodzie, coby się do zimy ładnie przygotowały

kurcze ale purpura ...moze u ciebie jest NN ..ale wydaje mi sie ze to róza z rodowodem ...cudna

jeszcze jabys tak sie nauczyła szczepic róże ...to byś miała cały łan cudnych kwiatów.


więcej fotek tej róży daj