Urszulla napisał(a)

Piękna ta żółta widzę że ustalenia trwają

Radziu2013 napisał(a)

Sylwia, proponuję jeszcze taką tabliczkę (stojącą przy ulicy, przed domem) z napisem "do raju"

Tabliczek jest sporo, ale takiej nie ma jeszcze

Milka napisał(a)

Ale Twoje kicie miejsca sobie wynajdują, jak deser na półmisku

I tylko deser kolor zmienia parę razy dziennie, raz czarny raz łaciaty

ElzbietaFranka napisał(a)

Witam Sylwia. Nie mam problemu z przezimowaniem. Nie musze wsadzac do gleby bezposrednio. Wystarcze duza plaska donica i potem ja nakrywac jub przeniesc do chlodnego garazu.

Wiem, ze kaktusy rozmnaza sie z tych lisci jak kaktusy.
Na forum jest Piotrek on tez ma opuncje i duzo o nich wie wiec jesxcze sie z nim skontsktuje i odpowiem.

To narazie. Ten zolty kolor przepiekny na rabacie.

Miałam na myśli , że jak u mnie się przyjmie i przezimuje to nie ma sprawy
Zapytaj bo dobrze by było znać szczegóły tego rozmnażania

Sylwia...jak Ci berberysy na czerwono świecą! Piękne są! I zazdroszczę Ci, że nie musisz ich szczególnie ograniczać...

Kasiu Ja je ciacham wiosną zawsze, żeby ładnie gęstniały , ale co roku troszkę wyżejEm się drze, że za sekator łapię, bo by pozwolił rosnąć jak chcą , ale ja chcę gęsto mieć , a nie ażurowo

Wkurzam się bo to moje usytuowanie działki ma swoje minusy spore.
Wszystkie rośliny kwiatami kierują się do słońca , na południe czyli pod górę, a oprócz tego po jednej i drugiej stronie ze względu na silne zachodnie wiatry na wschód...efekt taki , że główki mają od ogrodu , a nie do ogrodu....mam nadzieję, że jak drzewa urosną i wysłonią i słońce i wiatr to sytuacja się odmieni, bo w chwili obecnej chyba to najbardziej mnie drażni w ogrodzie. Z reszty jestem na tą chwilę zadowolona

Nie ujmując rasowym NN też śliczne

debiut



na jednym krzewie dwa kolory