Jesień pomimo kiepskiej pogody ładnie u ciebie wygląda.
Kolorowa piękna.
A ten płomienny berberys ślicznie teraz wygląda.
Co to za odmiana?

kolory jesienne obejrzałam ...w tym roku jest naprawdę ladny spektakl jesiennych przebarwień

berberysów nie mam juz u siebie bo nie polubilismy sie ...za kolce maja minus, za zrzucanie lisci na zimę . i za pokrój bo jakos tak rosnę dziwacznie ale jest wielu zwolenników tego krzewu więc jak za nimi zatesknie to moge sobie u kogos poogladac ..np u ciebie )) ....nie zateskniłam jeszcze ) ...ale przynajmniej mi przypomniałas ze taki krzew istnieje...i jest mocno ognisty teraz ...ładnie przyciaga wzrok

Wiesz, że ja je lubię bardzo za kolory, ale za kolce to też mniej Zastanawiam się czy dam sobie z nimi radę jak będą tej wielkości co w Miłkowie. Ale pewnie Irenka mi wtedy radą posłuży

Ptaszki wszystkie karmniki wyczyściły do zera, nie wiem czy tyle ich jest czy aż takie głodne były, ale pamiętały gdzie się jedzonko sypie. Napełniłam dzisiaj od nowa

Cały dzień pada , pół rowu wody mam.
Trawnik chlupie, już raczej w tym tygodniu nie zgryziemy warzywnika bo się nie wejdzie w to błocko


Zaczynają świecić berberysy




tu gdzie się wydaje , że pusto są posadzone piwonie

Takich wielkich, jak moje u nikogo nie widziałam
Ale kolce stale wyciągam
Grube rękawice i będzie ok