Agania napisał(a)

Kretowisk przed tarasem nie mam...dzięki Tobie

Dalie Sylwuś masz niesamowite

No widzisz , a u mnie coś już nie bardzo się bały, nie wiem czy się przyzwyczaiły czy co....muszę spróbować coś innego i zobaczymy

Taka stołówkę opróżniły w trzy dni


plus wszystkie karmniki napełnione dwukrotnie

Ale fajne...jaki skład tych nasionek?

Coś takiego dziwnego pojawiło mi się w ogrodzie i nie wiem co mam robić , bać się czy cieszyć. Ktoś wie co to takiego???

Agania napisał(a)

Ale fajne...jaki skład tych nasionek?

Aganiu słonecznik, pszenica, proso, nasiona traw i smalczyk.
A teraz będą dodatkowo płatki owsiane, siemię lniane i rozwielitka na próbę

Czy to może być robota szczygłów?

Rybki dostały osłonę przed drapieżnikami i mrozem

Grzybów będziesz miała jesienią i przez zimę, i w kolejnym sezonie dużo, bo ściółkę masz celulozową, kora, pieńki i woda. Do tego odpowiednia temperatura i rosną.
To ich zadanie w przyrodzie, a czy się bać? Jeżeli nie jesteś uczulona na zarodniki , to nie ma powodu, a rośliny? Jak zdrowe, to nic im nie będzie, a jak niedożywione, to prędzej czy później paść mogą i bez grzybów.

Możesz pryskać przeciw grzybom, ale przy takim areale i tylu drewnianych konstrukcjach, syzyfowa praca.

Ja bym podziwiała.

Sylwia ja myślę że rozplenica się już po prostu posypała-nasiona były dojrzałe, wiatr zawiał i poleciały w siną dal

Widzę że u ciebie jak i u mnie też jakieś nadzwyczajne grzyby...

sylwia_slomczewska napisał(a)

Coś takiego dziwnego pojawiło mi się w ogrodzie i nie wiem co mam robić , bać się czy cieszyć. Ktoś wie co to takiego???

Moim zdaniem to śluzowiec.