sylwia_slomc...
20:51, 24 lis 2017
Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86073
Mam dylemat. Jakiś zwierz kradnie mi słoninkę sikorkom. Jak ginęła tylko w podwórku to winiłam koty, a raz nawet sroki.Ale teraz giną na dużym ogrodzie duże płaty słoninki i tak zamocowane, że ani kot nie da rady , ani sroka.
Jeden razem z drutem zniknął. Dzisiaj wcięło zamocowany na środku wachlarza przy róży, od tyłu wachlarz ubłociło.....kuna, albo lis dałyby radę?Bo już mi nic innego do głowy nie przychodzi.
Jeden razem z drutem zniknął. Dzisiaj wcięło zamocowany na środku wachlarza przy róży, od tyłu wachlarz ubłociło.....kuna, albo lis dałyby radę?Bo już mi nic innego do głowy nie przychodzi.