Sylwia, odwiedziłam Twój wątek i bliżej przyjrzałam się tworzonemu przez Ciebie ogrodowi. Sporo pracy wykonaliście, co ja piszę - ogrom. Tworzenie ogrodu wśród pól chyba nie jest łatwe. Wyobrażam sobie jakie wiatry tam hulają.Zastanawiałam się czy masz tam posadzone drzewa, pooglądałam, poczytałam i wiem, że masz. Nawet o lasku piszesz. Teraz trzeba czekać na końcowy efekt. Powinno być super.
Pozdrawiam Ewa
WOW ale pokrywa...Sylwia ja tam ci zazdroszczę, bo czekam z niecierpliwością na coś takiego...pytanie tylko czy się doczekam...jak coś to przegoń go do mnie
Oj żebyś wiedziała jaki dziś był ruch na dużym ogrodzie i w podwórku. Lekką ręką obstawiamy razem z Emusiem , że ze 150 ptaków jednocześnie latało Nad głowami nam śmigały i do wieczora wszystkie karmniki były puste. Od wczoraj zjadły przeszło kg ziarna. Z torbami mnie puszczą Dokupiłam kolejne 8 kg słonecznika
To zimę lubimy bardzo podobnieMnie zdecydowanie brak o tej porze kolorów i zapoachów, ale na nudę nie narzekałam dzisiaj. Ruch jak na dworcu był, a i jeszcze w śniegu pełno śladów psa lub lisa, a smalcu jeszcze na słupki nie stosowałam. Ciekawe jak wlazł? Może rowem?
A powiedz czy w okolicy obserwujesz, że ptaki latają? Bo może ich mało i dlatego nie wyjadają?
Ja dokarmiam 3 sezon, w pierwszym było ciut mazurków , w zeszłym roku pojawiły się sikorki i kosy, a teraz to nie wiem co lata , fotki porobiłam , może dziewczyny zidentyfikują