Izka, Ufff
Jedno żółtko znaczy więcej niż cokolwiek, więc do rosołu lane ciasto delikatne. Bo jajka w szpitalu nie ugotujesz. Ale problemy, ucałowań tysiąc dla Babci
Mgła pięknie zaczarowała Twój ogród
[b] A z Tą tak łatwo nie będzie bo dzisiaj na przykład wapno było nie dobre i tego mi już nigdy nie daj, a przez ostatnie dwa dni mówiła, że tak ją ta oranżadka orzeźwia, że mogłaby cały dzień tylko to pić. Trudna sprawa. Dzisiaj tato chciał kupić Jej precla w szpitalu bo była o jednej kromeczce, a przyjęcia się przeciągały to powiedziała, że żadnego precla jadła nie będzie, żeby Jej dał spokój. a jak już na oddziale donieśliśmy Jej drożdżówki z serkiem, że może to zje to zażądała precla. Dziwne to bo Babcia ma tylko problem ze sklerozą( świetnie pamięta co się działo dawno, gorzej co wczoraj) a umysł raczej do tej pory funkcjonował prawidłowo, tak teraz ma jakieś takie dziwne zachowania w trakcie choroby
Skad ja to znam... Aż za dobrze... Przesyłam dobre myśli...
od 2 lat nie nosze okularow u mnie w karmniku tez urzeduja sikorki