Madziu byłam u Niej do południa teraz rodzice pojechali. Rozmawiałam z lek prowadzącym( kobieta) rtg jest złe, białko bardzo wysokie, didimery też i krwinek białych dużoooo
5 dni abntybiotyk , potem rtg jeśli nie będzie poprawy widocznej na zdjęciu to tomografia.
Babcia nim zajechałam nie zjadła nic przy mnie tylko banana, którego zawiozłam. Em w między czasie ugotował rosołek, rodzice zabrali może zje.
Opowiadała mi, że spadła z łóżka i cała się potłukła co jest nieprawdą bo lezy na sali z 3 innymi osobami, które zaprzeczyły, że nic takiego miejsca nie miało Martwię się dodatkowo tymi zachowaniami Chyba choroba przyspieszyła demencję
Kasiu bo cały dzień na pełnych obrotach, rano sklep, rachunki, do szpitala, potem na dolinie przepalać w piecu trzeba, w domu temp tak spadła, że para z ust idzie, a rozpalamy codziennie, ale dom nie ogrzewany, pali się krótko.Zimnica się zrobiła. Teraz mam robić chłopakom słodkości bo tłusty czwartek , a Oni nic sobie kupić nie mogą