Monia dzis ciut lepiej nawet do ogriodu sie przeszłam, ale tylko winorośl podwiązałam, eMusiowi pokazałam co połamało i ma powbijać ( głównie podpory drzewkom, bo kilka leżało) I z Młodszym obcięliśmy robinii akacjowej gałązki bo połamało, a jutro chyba pod siekierę w całości pójdzie za każdym razem tak ją łamie mimo, że ma bardzo zacisznie w podwórku. Tej zimy prawie w całości szczepie przemarzło więc może się okazać drugą roślina z którą się pożegnam na amen, pierwszy był cedr himalajski w zeszłym roku.
Kolorowe dywany utkane z kwiatów są zachwycająco piękne, a w takiej masie robią jeszcze lepsze wrażenie...można tu spacerować i co chwilę zachwycać się czymś innym...kwiaty przenikają się nawzajem a oczy cieszą się i cieszą...Masz z pewnością dobrą ziemię, że tak wszystko dobrze rośnie... i niech rośnie...