Dębolistna i kosmata ładnie podrosły z takich maluszków



hakonka i barony fajnie zgęstniały

Nad głową mi siada jak z rowem robimy

te też obserwują

Sylwia nie dam rady przeszukać Twojego wątku Napisz poproszę, jaka to odmiana berberysa na Twoich zdjęciach - ta bordowa, krzaczasta. Jest przepiękna. One są sadzone po jednym krzaczku? Tzn. wyglądają tak dorodnie, jakby były sadzone po 2, 3, ale może to taka odmiana szeroka? Gratuluję nagrody. Zawsze podziwiam u Ciebie dbałość o detale. Na każdym zdjęciu jest jakaś "wisienka". To naprawdę wielka przyjemność siedzieć teraz w sobotę rano przy kawie i zaglądać do Twojego ogrodu

kasia1 napisał(a)

Sylwia nie dam rady przeszukać Twojego wątku Napisz poproszę, jaka to odmiana berberysa na Twoich zdjęciach - ta bordowa, krzaczasta. Jest przepiękna. One są sadzone po jednym krzaczku? Tzn. wyglądają tak dorodnie, jakby były sadzone po 2, 3, ale może to taka odmiana szeroka? Gratuluję nagrody. Zawsze podziwiam u Ciebie dbałość o detale. Na każdym zdjęciu jest jakaś "wisienka". To naprawdę wielka przyjemność siedzieć teraz w sobotę rano przy kawie i zaglądać do Twojego ogrodu

Kasiu bardzo mi miło,ze na kawę w naszym ogrodzie miałaś ochotę przyjść Niestety berberysy kupiłam jako bezimienne więc nie bardzo pomogę, tam jest sadzone po jednym krzaczku. Co wiosna zanim listki puszczą na dobre tnę je na wysokości jakieś 5-10cm wyżej niż w roku poprzednim. Nie tnę ich na płasko tylko jakby w taka czapeczkę.

Przy kupowaniu berberysów ważne jest by nie robić tego wczesną wiosną ani jesienią, bo One teraz mają kolory przebarwione i nie będziemy wiedzieli jakie są w trakcie roku. Ja robię tak, że w pełni sezonu idę upatrzę sobie takie które mi kolorystycznie i budową odpowiadają , a potem jesienią idę ponownie zobaczyć jak się przebarwiły i kupuję dopiero.
Choć te pierwsze jak kupowałam to od razu mi wpadły w oko i wzięłam. Mam jednego z którego nie jestem zadowolona bo w lecie zielono bordowy prawie brunatny i kolce giganty, a rośnie w krzew w każdym kierunku, myślę czy go nie wysadzić, albo ciąć jakoś inaczej. Ładny się robi tylko późną jesienią.
Jak jestem w szkółkach takich drobnych lokalnych to te moje berberysy czasem są, a czasem nie ma, ale z nazwą jeszcze nigdy nie spotkałam

Dzięki za rady na pewno się przydadzą. Berberysy są bardzo efektowne i pewnie będę mieć ich sporo, bo ogród duży, a czasu mało...

Te rośliny przynajmniej u mnie w ciągu tych kilku lat wymagały jedynie wiosennego przycięcia, nawożenia i nic więcej, nawet w upał nie podlewane

Sylwuś piękne widoczki -zrobił już się busz na bylinowej widzę astry teraz królują -moje te od Ciebie też pięknie zakwitły i są takie niebiskawo-fioletowe śliczne -muszę je obfocić
a ta bylinka u mnie koło kosmosa -hmmm oczywiście nie pamiętam nazwy ,ale jak przyjedziesz ,t Ci ukopię ,bo fajnie się rozrasta

rów z mostkiem i linami rewelka
buziaczki

Magleska napisał(a)

Sylwuś piękne widoczki -zrobił już się busz na bylinowej widzę astry teraz królują -moje te od Ciebie też pięknie zakwitły i są takie niebiskawo-fioletowe śliczne -muszę je obfocić
a ta bylinka u mnie koło kosmosa -hmmm oczywiście nie pamiętam nazwy ,ale jak przyjedziesz ,t Ci ukopię ,bo fajnie się rozrasta

rów z mostkiem i linami rewelka
buziaczki

Madzia ona troszkę z kwiatu cykorię przypomina, ale moja jest niebieska i nie wiem czy występuje w innych kolorach. Piękna ta roślinka bez względu na to czym jest

sylwia_slomczewska napisał(a)

Sylwia, koniecznie w przyszłym roku muszę Cię odwiedzić

Urszulla napisał(a)

Sylwia, koniecznie w przyszłym roku muszę Cię odwiedzić

Ula ja to myślę, że jeszcze w tym Byś mogła