W ogóle nie chodziło mi o chwasty i inne takie...u mnie też są i niech sobie będą na zdrowie ( z podagrycznikiem nie wygram - postanowiłam polubić chodzi mi bardziej o styl ogrodu. Twój jest naturalistyczny, mój bardziej "formalny" ale jednak mam ciągoty i tu i tam...a może japoński, a może wrzosowisko? Jak to pogodzić?
Czytałam o tych ciągotach, miałam na początku podobnie, a w zasadzie mieliśmy, bo każdy chciał ogród w trochę innym stylu, wliczając w to Babcię. Wszystkiego naraz mieć nie można tzn. można jednak jest to bardzo trudne by dobrze razem wyglądało. W ogrodach pokazowych widać, że można( oby Ci sie udało) tylko, że nam nie o to chodziło Stanęło na tym, że pogodziliśmy zamiłowanie Ema do drzew z moim do bylin i miejscem dla Chłopców, a dla Babci posadzone maliny, porzeczki i drzewka owocowe....no i warzywnik
Ja nie mam umiaru w roślinach więc przynajmniej w stylu chciałam go mieć, no i te ilości gatunków najbardziej mi do takiego pasowały. Chcieliśmy też ogród dopasować trochę do architektury miejsca i do widoków dookoła. Ponieważ wokół mało jest drzew to nasz ogród jak wyspa wygląda, ale myślę, że mimo to pasuje charakterem
Wasz ogród z lotu ptaka...jest zieloną wyspą...taką perełką wśród pól, nasz też się wyróżnia, kiedyś eM latał dronem, może wróci jeszcze do swojego hobby
W zeszłą sobotę miałam miłych Gości Przepraszam za strój roboczy
więc zapraszam na fotki ze Szmaragdowej nie moim okiem choć moim aparatem
Fotografów było dwie