Już się spektakle kolorów kończą, coś tam jeszcze się przebarwi może, ale liście już lecą i drzewa szybko się rozbierają z kolorów. Bażant ostatnio nocuje na orzechu przy gospodzie
Zaczęliśmy małą rewolucję i dzisiaj było przesadzanie malin, roznoszenie popiołu, palenie resztek malinowych, i przesadzanie dębu i jodełki. Nie lubię przesadzać roślin( drzew i krzewów)ale w tym wypadku potrzebne jest miejsce i konieczność była, a nie widzi mi sięPewnie niedługo pokażę co nam z tego wyszło
Edit:, jeszcze w podwórku skoszone i eM rynny z liści czyściłA wieczorem znajomi nas odwiedzili i w deszczu przelot po ogrodzie zaliczony