Ale jak tak patrzę teraz na ogród to ciężko mi sobie wyobrazić , że za jakieś 2 miesiące będzie burza kolorów...........bo teraz szaro
Nie wiem jak będzie w sobotę bo planów mam huk , a nie wiadomo czy aura na wszystkie pozwoli.
Muszę przyciąć drzewka, trawki, ściąć jedną wiśnię, i przetransportować brzozę od sąsiadki bo już władze poinformowała o wyłomie
A jeszcze trzeba wkopać plastry pod szałasem i ściągnąć trawkę pod rabatki.............i posadzić prymulki, które kupiłam w niedzielę

No to teraz jest pytanie co to za szkodnik jakiś......byłam pewna, że bażanty, a jeszcze w sobotę poobcinany był tylko cyprysik groszkowy pod gospodą...........trzmieliny są w bardzo dużej odległości na drugim ogrodzie, to musi być jakieś mobilne zwierzę. Tylko jakie?

Mam tak samo jak chodzę po swoim ogródku Ja też mam plan żeby pozbyć się chwastów na jednej rabacie i chciałabym zbielić drzewka owocowe, ale nie wiem za bardzo jak dobrać stosunki składników...

Chyba pościnam już przekwitnięte rośliny, bo strasznie szpecą

Na szczęście mam ferie i mogę zabrać się za trawę i skończyć hortensjowy przed ogródek.

Ale nie powiem masz ambitne plany Powodzenia

może kosy skubią...zbierałaś nasionka z naparstnic, szukam?

Patrycjo plany trzeba mieć choć życie często je weryfikuje, ale dzięki nim posuwamy się do przodu w pracach ogrodowych , a ogrody pięknieją.
Potem na fotkach podziwiamy w wątkach efekty prac ogrodników
W sprawie bielenia odpiszę u Ciebie