Ja krokusiki posadziłam w tym roku w koszyczkach. Kupiłam w ogrodniczym i na razie chyba się sprawdzają, bo wszystko wyszło na gęsto. Koszt to chyba 2 czy 3 zł i spokój....a poza tym łatwo wykopać i wielokrotnego użytku
Nie chcę Cię zmartwić , ale mojej mamie poprzegryzały koszyki, a kilka razy wlazły od góry.......dlatego używam w tym celu doniczek.....zagrożenie mniejsze
Jak u Was dziś śnieg to jutro pewnie do mnie przywędruje....a dziś poszłam na obchód i nawet brunera już ma listki...wszystko szlag trafi w tym roku.... buuu
Chyba.....że.....u Was się cały wypadał i do mnie nie przyjdzie
o kurcze śniegu, to ja nie chcę
Ale jak wy juz macie, to i do mnie może przyjść.
a ja już wiosnę dzisiaj z kolorkami w ogrodzie zobaczyłam,i po co śnieg