Bardzo twórczy jesteście kotki, płotki, marzanny,,,co by się tam działo gdyby zima jeszcze z dwa miesiące u nas siedziała?
Ale tak na poważnie- pracowitość do pozazdroszczenia. U mnie takich pokładów nie ma.
Kasiu bo Twój ogród już piękny to tylko dopieszczać ,a u mnie dopiero powstaje , a do tego metoda prób i błędów Marzanna mi się nie podoba, muszę zdobyć słomiany kapelusz i chyba jej tę kieckę skrócę......marzy mi się taki strach jak w bajkach dla dzieci, ale portek i bluzki takiej nie miałam, a kapelusz wywaliłam w lecie bo się w palcach rozłaził.....teraz byłby jak znalazł
Ale płotek i kotek mi się podobają