Ale dużo wsadziąłś - może i teraz malizny, ale jak to wszystko się rozrosnie - za 2-3 lata - to będzie prawdziwa sielanka. Ty to dopiero musisz być finansowo i fizycznie zaradna - podziwiam cały sercem
na koniec rozbudowaliśmy trejaż pod winorośl i róże
szkoda, że nie cała ze stempli , ale potrzebuję je gdzie indziej, a boje się , że mi braknie potem
w każdym razie wiatr już nie przewróci
i tak sobie myślę, że jak już zrobimy pergole z ławeczką koło hortensji to ta ławka co teraz tam stoi przywędruje tutaj
Na koniec skończyłam malowanie dołu szałasu została jeszcze więźba, a eM zdjął resztę trawy dookoła i musi tylko jeszcze zaokrąglić, ale fotki kiepskie bo już ciemnawo było
wiec pokarzę jak zrobię lepsze
w trakcie prac ogrodowych nawiedziło nas wielkie stado........szpaków
strasznie dużo ich przyleciało
Kasiu bardzo liczę na te efekty jak się rozrośnie, w tygodniu muszę sadzić w grunt moje irysy holenderski bo strasznie duże kły puszczają, ale pogoda nie zachęca , a i ja ciut przyziębiona od rodzinki mnie oblazło
Zamówiłam dzisiaj drugiego cyprysa nutkajskiego.....od pana , który ma 3 szt i nie wie co ma za niecałe 20 zeta ma mi ukopać takie to Kasiu moje organizowanie roślin.....kupuję jak jest tanio , a jak jest drogo obchodzę się smakiem i czekam na lepsze ceny
Z głupia frant sąsiada zapytałam gdzie kupił swojego i okazało się , że blisko i tanio i , że resztę też zamówił , ale jednym się podzieli
Drogich roślin u mnie nie znajdzieszchyba, że jak podrosną, albo od Kogoś ofiarowane, ale sama też się dzielę tym co mam.
Z paulownią się pożegnałyśmy przemarzła cała, korzeń też- glina tak zadziałała.....i chyba już jej nie chcę nie mam dla niej miejsca gdzie by mi jeszcze pasowała, na jej miejscu rośnie już jabłonka Ola
Kamilu miło, że tak sadzisz, ale to chyba nie o pracowitość chodzi tylko o chęć posiadania kawałka pięknego miejsca, zaczarowanej krainy, kawałka raju dla siebie na tyle wcześnie by móc się nim nacieszyć i korzystać z uroków jakie daje natura. Wiadomo bez pracy i kropli potu nie da się osiągnąć tego założenia ......nie na rolnej ziemi.....bo sama natura wiadomo serwuje najpiękniejsze ogrody, ale w mojej okolicy niestety natura w szybkim czasie może mi zafundować jedynie ugórA ja chcę takiego raju na ziemi więc walczę o to z całych sił dopóki ich starczy. Teraz ciężka praca, a potem jak urośnie może już jakiś fajny relax będzie Takie nasze marzenie. Więc walczymy o jego spełnienie
Myślę , że już w tym roku ogród będzie piękniejszy niż w poprzednim sezonie
Dzięki Kasiu? I witaj będzie mi bardzo miło z tobą pisać.....zaraz lecę odpracować Twój wątek
Ha kapłam się , że już byłam u Ciebie wcześniej i tak szybko to mogę latać tylko po obecnym wątku bo poprzedni tysiączek to roku mi braknie
Twoje clematisy zachwycają mnie nieodmiennie