Sto lat,sto lat....

tą panienkę nie wiem czy zostawić tak czy w grunt od razu???

a jeszcze dzisiaj dostałam


buksiki na uzupełnienie obwódki

zakupiłam jeszcze

skoro kuningamia znosi to miejsce to innym też nic nie powinno być
Ma ktoś może w ogrodzie???

zszywka napisał(a)

Dzisiaj była wspaniała pogoda u mnie więc popracowałam w warzywniku i wygrzewałam się w słoneczku dzień był bardzo udany i pracowity

Nie ma to jak wykorzystać dobrze pogodę Zazdroszczę

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Sto lat,sto lat....

Dziękuję bardzo
W powiększeniu mogłyby uchodzić za lilie

Najważniejsze, że dokupiłam resztę kory Jutro mam zamiar dosypać.
A eM kupił materiał na konstrukcję pergoli z ławeczką może w sobotę postawi

Wszystkiego najlepszego, zdrowia przede wszystkim, szczęścia i samych dobrych ludzi wokół...takich jak Ty jesteś....

Sylwuś spełnienia marzeń i duuuuzo zdrówka

sylwia_slomczewska napisał(a)

mój żywopłot grabowy objedzony przez zająca ciekawe czy jeszcze się uratuje czy trzeba sadzić od nowa

Wzorowo posadzony - byłoby szkoda, mam nadzieję, że wypuści.

Jaka to kalina dokładnie, bodnańska?, jaka?

Sylwia , Kasieńka dziękuję Dziewczyny kofane

Ewka mnie też by szkoda było bo sadziłam w okropnym deszczu, mam nadzieję , że tylko niektóre trzeba będzie dosadzić .
Bukszpany tylko 10 szt do wymiany było, reszta po cięciu i nawozie dolistnym odbija ładnie
Kalina niesamowita i przepięknie pachnie , codziennie w niej nos zatapiam To Viburnum Burkwoodii Anne Russell.....jak spotkam jeszcze ze trzy dokupię Mam nadzieję , że mszyce jej nie lubią jak tej z białymi kulami