ja poznaje

czytam o problemach z wysoka młodzieżą ...nie prędko się skończą ...zależy jak wiatr zawieje ...choć częściej u mnie w innym kierunku wieje i idzie jednak pod prąd zwłaszcza że w domu jest weekendowo ...to sama rozumiesz ...wie lepiej i przeważnie nie ma czasu na to co trzeba wytrwałości i dystansu życzę bo rocznica ci stuknęła

No niestety z młodymi łatwo nie jest, a na forum faktycznie już roczek będzie ależ ten czas leci i jak się w ogrodzie pozmieniało

No i nasza młodzież

no toś pojęła))))))))))upsssss..... jakiś tort widziałam

No widzisz po tylu wrażeniach to tak się właśnie kojarzy Dzięki

Wyglądają obłędnie razem Spacer dobrze im zrobił

Pomysł był trafiony w 10tkę
Młode pokolenie
Ciekawe jak Im się przyszłość ułożyŚwiat leży Im u stóp.......w to wierzą i niech tak będzie jak najdłużej.......potem przychodzi dorosłe życie i traci się tę wiarę bezpowrotnie

e nie zawsze jest tak czarno, fakt że jak to się mówi przychodzi walec i równa ale każdy musi sam tego doświadczyć. Mnie tez tak ostrzegali gdy wyprowadziłam się z domu jako nastolatka, wyrzeźbiło mnie pięknie ale były też i wspaniałe chwile i to się pamięta i nie żałuje. Młody człowiek musi z wiarą wkraczać w świat i dużą odwaga, tylko tak ma szansę przetrwać, zwłaszcza dziś kiedy trzeba mur głową przebijać. Jest dobrze, Oliwka zachwycona, stwierdziła że chłopaki jeszcze bardziej zwariowani niz te w jej klasie