ooo! jak tu ślicznie, kolorowo i hortensje już kwitną może i u mnie też kwitną, mowie może bo nie ma mnie w Pl od jakiegoś czas, wiec nie wiem co u mnie słychać obecnie, ale póki co naciesze oczy Twoimi są śliczne i nie tylko one mmm... pozdrawiam
Ewuś - wielkie dzięki! Po ilości zdjęć wnioskuję, że już ze zdrówkiem fizycznie lepiej. Mnie zatoki na jesieni jak złapały to przez miesiąc się ciągnęły. Antybiotyk nic nie pomógł. Dopiero irygacje oczyściły zatoki.
Jak mówisz, że krwawnik taki sam prawie na wysokość co kichawiec to je dam obok siebie a dół z czegoś innego. U Kichawca tak samo trzeba przekwitłe kwiaty wycinać?