Zostawiłam ją na zimę w donicy...wcale nie takiej dużej i okryłam porządnie w nogach. Teraz pędy ma dość zielone ale i brązowe się zdarzają. Jutro wstawię foto. Już zaczynam się martwić o nią; myślę, że najrozsądniejsze będzie przeniesienie jej do innych lepszych warunków.
Małe donice to problem. Stwierdziłam to właśnie niedawno, bo wypadły mi nowe chryzantemy, które były w mniejszych donicach, a ta w większej donicy przeżyła chyba bezproblemowo. Teraz rośliny, które mają zimować na tarasie, będę sadziła tylko do dużych donic.
Czekam na fotki MW