Fotek z postępu prac nie mam, jak się pracuje w deszczu to focić się nie chce

Wczoraj wzięłam się za wysadzanie jeżówek zeszłorocznych. W ub. roku już też miały kwiaty. Teraz spore sadzonki. Bardzo cieszą tym bardziej, że swoje

Posadziłam wreszcie jagodę Kamczacką, biedaczka czekała w donicy..i chyba przedobrzyłam, bo dałam jej kwaśną ziemię.
Podzieliłam też miskanta (chyba to on) na kilkanaście sadzonek, posadzone, podlane deszczem i rosną.
Wiśnia, o którą pytacie kwitnie dalej pięknie, nawet deszcz jej nie straszny i chyba kupię drugą do pary. Bałam się towarzystwa dla róż ..bo one takie czerwonawe, ale..jak one dadzą pokaz, to wiśnia już będzie zieloniutka
Z kolejnych prac muszę wreszcie wziąć się za OW i HT.
Iglakom Pinivit się należy a hortki dostaną Magiczną siłę.
Wreszcie znalazłam moje Floksy !!...przesadziłam w inne miejsce a potem szukałam

dzięki, że razem ze mną uczestniczyłyście w ich identyfikacji.