Oliwko, czy dobrze przypuszczam,że to ta Oliwka? Jeśli tak, to czesto pinuję twoje inspiracje na Pinterest
No ja niestety zaczełam jak większość.. czyli bez pomysłu, łapiąc w łapki to co mi się akurat w sklepie podobało, lub dostałam...
Ale na szczęście trafiłam tutaj i w końcu czuję,że pójdę w dobrym kierunku( o ile przekonam mojego P, bo mam skrajnie odmienne upodobania niestety)
Dziękuję Madziu! Tak myślę,że to dobry moment.. Jeszcze jest szansa pozmieniać, bo wszystko młode..
Choć krzaczki lavend miałam już takie o średnicy 80 cm, ale znalazły szczesliwie nowych właścicieli.
zamilklam w "tamtym innym światku" i wsiaklam w ogrodowa pasję dzięki czemu więcej czasu mogę spędzić z rodziną
Przepiękny kwiat na tej magnolii. W sobotę chciałam kupić bez w tym kolorze na działkę, ale dopóki nie mam projektu postanowiłam zacisnac zeby i oprzeć się pokusie.
A jak duża jest teraz twoja magnolia ?
Oliwko to fantastycznie! Super spotkać kogoś znajomego w nowym miejscu Bardzo się cieszę!
Ja niestety nie potrafię sie powstrzymać, właśnie dzisiaj zakupiłam dwa klony jesionolistne 'flamingo' szczepione na pniu. Czytałam , że Danusia ich nie poleca.. ale mi sie bardzo podobają, a liście grabić lubię. No i dwa miskanty 'morning lights'.
Moja magnolia jakby nie rośnie w ogóle. Ma niecały metr pewnie i 4 pąki
A bez do ogrodu to przyniosłam z lasu 3 lata temu. Tak sobie siedział cicho, w tamtym roku nie kwitł, a w tym pełno kwiatów. Muszę zrobić zdjęcie. Oczywiście też go czeka przeprowadzka. Na dzień dzisiejszy mój ogród wygląda jakby bomba w nim wybuchła. Wycinamy drzewa z tyłu działki, więc jest jeden wielki sajgon!
tak tył wyglądał 2 lata temu wiosną. Trawnik a z tyłu warzywnik po bokach 'rabaty rozsadniki' czyli jak nie wiem gdzie wsadzić, to tam,żeby urosło
A tak przód:
a latem już tak:
w zeszlym roku w sumie niewiele się zmieniło. P zbudował tylko domek dla średniej... w tym roku rewolucja
Witaj Agato.
Pewnie wyda Ci się to trochę dziwne, ale ja częściej siedzę w Twoich przepisach kulinarnych, niż w Twoim wątku.
Trafiłem do Ciebie przez żołądek do...
ogrodu.
Ale ,że co??
Waldku teraz to mnie naprawdę zaskoczyłeś
Witaj w takim razie i tutaj. Niestety na gotowanie nie mam ostatnio czasu, tym bardziej na robienie zdjęć i wrzucaniu nowych przepisów. Ogród i 5 miesięczne niemowle skutecznie zapewniają mi rozrywkę na cały dzień Choć nie powiem, w notatniku zapełniają się strony z pomysłami na kolejne posty.. Może się ogarnę i w końcu doprowadzę blog do stanu używalności
pozdrawiam serdecznie i idę zerknąć na Twoje włości!
Lorka, jak Ci się sprawdza kamyszek przy skrzynkach.
Bo my musimy teraz czymś to uzupełnić i myśleliśmy dać ziemię
i ewentualnie wysiać trawę. Hmmmm już sama nie wiem.