wiem Kochana Toszko wiem transport mam opracowany ... tamtego tata mi małym dostawczakiem przywiózł, a mama nadzorowała wykopywanie bryły korzeniowej a te jakby co są blisko, więc mąż przyczepką by dał rade. Tylko nie wiem jak zagadać ... i dokładnie też się nad tym zastanawiałam jak skusić czy przekonać w najbliższym czasie obiecuję zebrać się w sobie matko 2,5 tysiąca?!?!?!? Serio?! Przypuszczam, że wiesz tutaj raczej nie myślą o kulach bukszpanowych w tych kategoriach jak my, że to rarytas ale fakt wolałabym jakoś uczciwie do sprawy podejść
Jak tak piszecie o takich starych zaniedbanych bukszpanach to mi się przypomniało że mój tata zbieracz wszlekości roślinnej przytargał kilkanaście lat temu od ciotki trzy małe bukszpany. Rosną dalej w tunelu w doniczkach choć już dawno można powiedzieć że w ziemi. Cięte są tylko na wielkanoc zdrowe zawsze były. Przesadzić to się ich nie da choć tata chętnie by się ich pozbył bo między winoroślami rosną, ale takie sadzoneczki to by były może matecznik bym z niego zrobiła dla obwódek? A i w lidlu w przyszłym tygodniu mają być stożki po 45 zl tylko gdzie ja to posadzę?
Na zdrowie, jak mi się znudzi tłumaczenie, to będę teraz odsyłać do "opracowania" (obym tylko stronę wątku Anuli zapamiętała)
Dym moich sąsiadów najwięcej szkodzi mojemu rododendronowi, ulubionemu Torrero. Zwłaszcza zimą rodek stoi w kłębach dymu z niezidentyfikowanego opału Liście po zimie zawsze są zmaltretowane Najgorsze, bo w tym miejscu niczego dla osłony koło płotu posadzić nie mogę, bo zostanie spalone podczas grillowania. Upodobali sobie to miejsce tuż pod płotem. Zwracałam uwagę nie raz, prosiłam...zabronić nie mogę. Tylko drewniany panel stoi i osłania. Uroki wąziutkich działek
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Jesli one rosną w doniczkach to trzeba ostrym nożem odciąć je od podłoża.
W dołek na dno i na boki dać dobrodziejstw = kompost, mączka, obornik i rozcinając doniczki posadzić w dobrobycie. Jesli teraz to byś zrobiła, to można od razu uformować (zmniejszysz masę zieloną, a tym samym parowanie). Po połowie sierpnia cięcia juz nie proponuję, ale przesadzenie tak
Wiesz...kradzione lepiej rośnie
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Tak sobie czytam o tych cudzych bukszpanach i cenie...śmiać mi się chce....
Koło mojej siostry stoi taki mały letniskowych zaniedbany domek i ostatnio było do niego włamanie. A tam tylko gołe ściany . No to złodzieje co by nie wyjść z pustymi łapami, powyrywali instalację ze ściany - pójdą na złom i dostaną za to ze 200 zł. A przed domkiem taaaki ogromny bukszpan rośnie 2,5 tys ale poszli na łatwiznę...
18 metrów nazywasz wąską? Pfiii, przegrałaś!!! - 6,5 w porywach do 8 (sąsiad miał zeza jak płot stawiał) na 120m. Czyli u mnie trzeba ostrożnie gestykulować i na boki rąk nie rozkładać, bo palce w płotach ugrzęzną ale za to mozna na rowerze lub wrotkach pojeździć O!!!
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)