z okazji spóźnionego Mikołaja
dostałam
upomnienie od Pana Policjanta za parkowanie

kuwa
ludzie nie mają się czego czepiać jest parking dla pracowników ale jak przyjeżdżam to nie ma gdzie stanąć bo inne auta stoją
no to jeżdżę w koło rynku 2 razy i staję nikomu nie wadząc przejście dla pieszych 2,5 m jest

dobrze że mam spotkanie z szefem w piątek niech coś z tym zrobi

hi hi ja w tym roku stówkę zapłaciłam i dwa punkty za jazdę bez pasówod tamtej pory zapinam

a w przeciągu tygodnia byłam świadkiem dwóch dość poważnych wypadków na drodze do pracy. Raptem mam 10 km. Dzisiaj to taki, że auto prawie w dom wjechało dobrze, że ciągle do pracy sie spóźniam

no ja też przyjeżdżam na styk i tu jest problem
żeby miejsce znaleźć musiałabym być o 7
no sory ale 30 minut dłużej pracować nie zamierzam
ja mam 25 km
a w zeszłym roku dojezdżałam 45 km

Oj wcale nie chciałabym mieć takiego spóźnionego Mikołaja
Faktycznie , nie maja co robić, tylko czepiać się ludzi pracujących
teraz mamy najtrudniejsze dni do jazdy i na drogach,szarówka, mglisto, buro.. , ludzi przed świętami wszędzie o każdej porze więcej.
A wszystkim się śpieszy...
Ale mi też
pozdrowionka

Kamiś u mnie było lepiej, robili drogę, więc zamknęli wjazd na parking z tyłu budynku, gdzie parkują pracownicy biurowca. Dodatkowo rozgrzebali parkingi po drugiej stronie ulicy, Został tylko jeden parking i ludzie stawali gdzie popadnie, autobus miejski nie mógł wielokrotnie przejechać, kilka razu była straż miejska i robiła zdjęcia do mandatów.
Ja kiedys stałam chyba z pół kilometra od budynku, w którym pracuję, ale radziłam sobie Podjeźdżałam pod drzwi, wyskakiwałam odbić kartę i jechałam się przeparkować i dojść do biura
Buziaki, pozdrawiam cieplutko

Panie Parkingowe milego dnia

Kamilko, pozdrawiam serdecznie Już prawie łykend

hej hej
no już prawie
łykend - sprzątanie - pffffff
chyba tylko u mnie syf kiła i mogiła

Kawa napisał(a)

hej hej
no już prawie
łykend - sprzątanie - pffffff
chyba tylko u mnie syf kiła i mogiła

ojojoj, nie tylko u Ciebie, zapewniam

U mnie można się zabić o zabawki Jasiowego leżące wszędzie
A poza tym to tak jak mówisz, syf, kiła i mogiła Jadę dziś kupić sobie karchera do okien, ale on niestety sam okien nie myje