nie wiem czy napewno ruszymy w przyszłym roku z murkiem - czy eM da radę - czeka go ocieplanie domu i ogrodzenie, no może się uda - mam nadzieje, że bedzie się działo
Mirellko w pierwszym roku miałam sporo bylin, przyznam ci się szczerze że wymagają sporo uwagi jeżeli chodzi o pielęgnację i czyszczenie z przekwitniętych kwiatów, takie miałam spostrzeżenie, dlatego z nich powoli zrezygnowałam. oczywiście mam jarzmianki, szałwie, kilka jeżówek i naparstnice i uważam że tyle mi wystarczy
ja tez powoli dochodzę do siebie. Zmiany pewnie będą jakieś ale to w praniu wszystko wyjdzie. Może uda mi się dokończyć odgradzanie się od sąsiadów i zrobić rabaty wzdłuż drogi przy umbrach, ale tak jak pisałam na spokojnie
Hej, wpadam szybciutko z informacją o seslerii skalnej.
Nie skub jej tylko tnij nisko...po 2 tyg będzie piękna.
W marcu możesz już ciąć. Teraz za wcześnie jeszcze
zaważyłam coś takiego na katalpie, nie żebym się martwiła bo nie za bardzo ja lubię i to był jeden z pierwszych moich zakupów. chętnie bym ja usunęła z ogrodu tylko małżonek przeciwny. Pytam z ciekawości co to może być, może problem się sam rozwiąże