nie przejmuj się ja przez 4 lata podstawówki słuchałam że mój syn to bez przerwy gada nie potrafił 20 minut wytrzymać bez gadania do dzisiaj mu to zostało tyle że ze wszystkimi nauczycielami dobrze zyje i go nawet lubią
raz z księdzem miał przeprawę w 5 klasie - spakował się 5 minut przed dzwonkiem i ksiądz jak to zobaczył kazał mu wszystko z plecaka wysypać na podłogę - po czym mój Wiktor powiedział że nie wysypie bo za wszystkie rzeczy płaciła jego mama i on rzeczy szanuje - ksiądz dał mu za karę 150 razy napisać 5 przykazań kościelnych
no to Wiktor wziął 3 kalki i w zeszycie pisał przez kalkę
he he teściowa wczoraj do mojego męża mówiła: a pamiętasz jak ojciec z wywiadówki wracał, tak samo było u mnie to jaki ojciec taki syn, skóra zdjęta i z charakteru też